Wystawne danie, które można zrobić w 15 minut. Wbrew pozorom stek panierowany w pieprzu specjalnie pikantny nie jest, ponieważ wysoka temperatura pozbawia nieco pieprz ostrości. Całość dodatkowo łagodzi wyrazisty, kremowy sos na bazie koniaku.

Czas przygotowania: 15 minut
Poziom trudności: Łatwy
Liczba porcji: 2

Mówi się, że książki mają swoje historie, w przypadku książek kucharskich jest tak z całą pewnością. Emile Lerch w książce „La Revue Culinaire” wydanej w 1950 r. stwierdził, że to on, 20 lat wcześniej, w 1930 r. pracując w restauracji Albert, wymyślił steak au poivre. Jak wyjaśniał, odebrał właśnie transport mrożonej wołowiny z USA, piękną z wyglądu, ale bez specjalnego smaku. W tamtym czasie restauracja przeżywała najazd pijących na umór Amerykanów, zamawiających drinki jeszcze przed obiadem. Żeby ożywić ich kubki smakowe i nadać stekom smak, zapanierował je w tłuczonym pieprzu. Stąd podwójna, angielsko-francuska nazwa Steak au Poivre.

Pieprzny afrodyzjak

Wyznanie szefa Lercha było jak uderzenie w stół, po którym zadzwoniły noże innych szefów i po kolei zaczęli przyznawać się do autorstwa przepisu. Jeden twierdził, że danie miało powstać w 1920 r. w Hotelu Royal Monceau, inny, że w Hotelu de Paris w Montecarlo w 1910 r., kolejny, że w restauracji Paillard w Paryżu w 1905 r. Serwis Saveur pisze, że stek pochodzi z Normandii, został wymyślony w początkach XX w. i był podawany na wczesne kolacje, zjeżdżającym tutaj parom na wczesnojesienny wypoczynek. Stąd w daniu duża zawartość pieprzu, uważanego za pewny afrodyzjak.

Jak wiadomo, sukces zawsze ma wielu ojców. Steki au poivrem czyli panierowane w pieprzu to danie absolutnie wybitne, niebywale proste i niesamowicie smaczne. Piękna jest w nim nieoczywistość, polegająca na tym, że pomimo dużej ilości pieprzu (u nas bardzo dużej, ponieważ bardzo lubimy tego steka), danie nie jest bardzo ostre. Pieprz podczas smażenia łagodnieje, nadając stekom przyjemnego, korzennego aromatu i delikatnej tylko pikanterii. Dodatkowo pieprzność panierki łagodzi doskonały śmietanowy sos podlany koniakiem.

Trzy przykazania jak robić steka poivor

Trzy są rzeczy, o których trzeba pamiętać robią steki poivre: pieprz do panierki powinien być tłuczony, nie mielony w młynku na grubo – to muszą być duże rozłupane ziarenka pieprzu. Po drugie, mięso na steki – najlepsze byłyby fillet mignon, ale sprawdzi się każdy rodzaj wołowiny: rostbef, antrykot. Jeśli nie używacie delikatnych kawałków polędwicy, raczej sięgnijcie po steki niezbyt grube, inaczej trudno je będzie usmażyć, gdyż pieprzowa panierka ogranicza kontakt mięsa z rozgrzaną patelnią. Pamiętajcie o tym, szczególne jeśli lubicie steki dobrze wysmażone. Tu mała uwaga:  w taki sam sposób jak steki można przyrządzić polędwiczki wieprzowe, pokrojone w poprzek na medaliony, lekko rozbite. Smakują wyśmienicie!

I ostatnia rzecz: koniak. Nie jest to niezbędny składnik sosu, ale naprawdę dobrze jest go dodać. Jeśli nie macie w barku koniaku, użyjcie innego kolorowego alkoholu: jarzębiaka, trojanki, brandy lub whisky. Kto nie lubi mocnych alkoholi (w sosie zostanie tylko smak, ale komuś może przeszkadzać nawet on), niech sięgnie po mocne, czerwone wino.

Przepis pochodzi z serwisu Seriouseats.

Składniki:

  • 2 steki wołowe
  • Duża garść tłuczonego pieprzu (lub mniej, według uznania)
  • Sól
  • 2 łyżki oleju

Sos

  • Kubek śmietany 250 ml (im bardziej procentowa tym lepiej, ale 12 proc. też daje radę)
  • 25 g koniaku
  • 1 łyżka musztardy dijon
  • Mała szalotka drobno posiekana

Przygotowanie:

Krok 1

Osusz dokładnie mięso ręcznikiem papierowym, posól dobrze w obydwu stron, zapanieruj w pieprzu i odstaw na 15 minut. Rozgrzej na patelni 2 łyżki oleju. Patelnia powinna być naprawdę mocno nagrzana. Wyłóż steki na patelnię. Smaż minutę, potem przewróć na druga stronę i smaż kolejną minutę. Staraj się nie spalić pieprzu! Jeśli zacznie się palić, zmniejsz ogień. Ponownie odwróć steka i zmniejsz ogień. Smaż minutę. Ostatni raz odwróć steka i smaż kolejną minutę. Przełóż steki na talerz i przykryj.

Krok 2

Na tłuszcz wytopiony ze steków wysyp drobno posiekaną szalotkę, zamieszaj i smaż przez 3-4 minuty, aż zmięknie. Staraj się zebrać drewnianą szpatułką z dna patelni przypalone kawałki steka oraz wszystkie kawałki pokruszonego pieprzu. Wlej na patelnię koniak, zamieszaj i podgrzewaj przez chwilę, żeby odparować alkohol. Następnie wlej na patelnię śmietanę. Uważaj, żeby się nie zważyła! Nie wlewaj zimnej śmietany prosto z lodówki. Niech wcześniej trochę się ogrzeje.
Zamieszaj sos śmietanowy, dodaj do niego łyżkę musztardy dijon i podgrzewaj przez chwilę. Wyłącz palnik.
Podawaj steki (możesz je pokroić w poprzek na plastry) polane sosem. Jako dodatki znakomicie sprawdzą się warzywa z wody oraz pieczone frytki.
`