Sushi bez zawijania, kalafiorowe steki, błyskawiczny kurczak, zapiekanka serowo-makronowo-kalafiorowa i wreszcie zupa instant z domowymi kostkami rosołowymi – tak wygląda menu na ten tydzień spakowane do 10 pudełek. Taka domowa dieta pudełkowa! Całość dla dwóch osób za 110 zł.
W tym tygodniu wróciliśmy do gotowania w niedzielę, a właściwie do pieczenia w niedzielę. Co tu dużo gadać, pieczenie jest naszym ulubionym, sposobem przygotowywania posiłków – szybkim i zdrowym! A do tego sezon na kalafiora powoli się zaczyna i chcieliśmy wreszcie upiec go w całości i zjeść z jakąś pastą!
Piekarnik idealnie nadaje się do przygotowywania kilku dań równocześnie. My upiekliśmy w tym samym czasie kalafiora w całości, drugiego podzielonego na różyczki, dwie papryki i kalarepkę.
W planowaniu potraw na cały tydzień ważne jest znalezienie wspólnych składników dla kilku dań. U nas w tym tygodniu ryż wystąpił w roli dodatku do dwóch lanczy, a smażony indyk stał się podstawą jednego obiadu i dodatkiem do zupy instant.
Całe menu na ten tydzień wygląda tak:
Wtorek: Pieczony kalafior z sosem romesco
Środa: Zupa instant ze słoika z domkwą kostką bulionową
Piątek: Makaron z kalafiorem al forno
Pobierz menu na tydzieńCodziennie będziemy wrzucać przepisy na dania z tego menu 🙂
A tu obiecana wcześniej lista zakupów
Pobierz listę zakupówPrzechowywanie diety w pudełkach
Często pytacie nas o to jak przechowujemy nasze dania z menu na tydzień i czy nie tracą na smaku i wartościach odżywczych w lodówce lub zamrażalniku. Wszystko jest kwestią odpowiedniego przechowywania. To kluczowe przy planowaniu posiłków na tydzień.
Jak my to robimy? Dania do środy czekają sobie w lodówce, a na czwartek i piątek zwykle mrozimy. Czasem w całości, czasem półprodukty – wszystko zależy od tego jakie akurat mamy potrawy. Generalnie tak staramy się planować menu, żeby potrawy na koniec tygodnia dobrze nadawały się do mrożenia, a w poniedziałek zjadamy to co ma krótki termin.
Jak przechowywać mięso i mrozić jedzenie możecie poczytać w tych wpisach – wyjaśniamy tam wszystko ze szczegółami. Warto to wiedzieć jeśli chcecie na poważnie planować posiłki.
Jak przechowywać mięso
Jak mrozić jedzenie
Pieczony kalafior
W tym tygodniu w menu rządzi kalafior. Jeśli ktoś kręci nosem, że nie lubi, czy coś, niech się pozbędzie uprzedzeń, gdyż jest to fantastyczne warzywo jeśli jest odpowiednio przygotowane.
Pieczony kalafior smakuje genialnie: wysoka temperetura wydobywa z niego orzechowy smak, który gubi się gdzieś podczas gotowania, zmiękcza warzywo, ale nadal pozostaje ono jędrne i charakterne. Kto nie jadł pieczonego kalafiora musi nadrobić zaległości, gdyż gwarantuje on fantastyczną niespodziankę dla kubków smakowych.
Pieczony kalafior świetnie smakuje z makaronem. W wersji najprostszej, ze spaghetti, może konkurować z najbardziej wyszukanymi pastami. Cóż dopiero mówić o makaronie zapiekanym z kalafiorem i mozzarellą, którą proponujemy w jadłospisie na ten tydzień.
W menu jest jeszcze jeden makaron: ryżowy, cienki, w bardzo niewielkiej ilości jako dodatek do zupy instant. To rzecz zupełnie nowa w naszym jadłospisie, z której jesteśmy specjalnie dumni – zupa z bulionem domowego wyrobu, bez konserwantów, polepszaczy smaku itd.
Jest wreszcie w zestawie kurczak piccata, genialnie prosty sposób na przygotowanie drobiu i ryb, oparty o najprostszą panierkę jaką można sobie wyobrazić.
I last but not least – sushi bow, danie specjalnie ulubione przez Agnieszkę, domowy sposób dla leniwych na sushi, bez zawijania i całego z tym związanego kłopotu. Polecamy!
Jak gotowaliśmy
Wszystkie dania zrobiliśmy w niedzielę tak planując gotowanie, żeby na maksa wykorzystać czas, piekarnik i kuchenkę.
- Najpierw rozgrzaliśmy piekarnik do 200 st. i zagotowaliśmy wodę w garnku oraz stopiliśmy masło w rondlu. Jedną główkę kalafiora pokroiliśmy w różyczki i trafił ona do garnka z wrzątkiem na 2 minuty. Druga głowa kalafiora posmarowana masłem trafiła do pieca razem z paprykami i kalarepką. Po chwili wstawiamy do piekarnika różyczki kalafiora.
- W wodzie po kalafiorze ugotowaliśmy makaron rurki. W drugim garnku ugotował się bulgur, a w trzecim ryż.
- Po 10 minutach pokrojony w różyczki kalafior wyjęliśmy z pieca. 10 minut później wyciągnęliśmy z piekarnika papryki, które zawinęliśmy szczelnie w woreczku foliowym. Różyczki kalafiora wymieszaliśmy z makaronem i przyprawami oraz serem i na 15 minut trafił do pieca.
- W międzyczasie ugotował się bulgur i ryż.
- Czas na indyka. Zapanierowane polędwiczki trafiły na patelnię i po kilku minutach były gotowe.
- Powoli zbliżał się finał. Wyciągnęliśmy główkę upieczonego kalafonia. Zmiksowaliśmy sos romeco.
- Teraz ryż. Dwie porcje do kalafiora zostały posolone i wymieszane ze szczypiorem. Dwie porcje do sushi bowl zmieszaliśmy z sosem słodko-kwaśnym.
- Ostatnia z gotowych dań jest zapiekanka. Wyciągamy ją z piekarnika.
- Przygotowujemy pudełko z indykiem i bulgurem wymieszanym z pieczoną papryką.
- Komponujemy sushi bowl
- Pakujemy zapiekankę
- Kroimy spiralizatorem warzywa do zupy instant. Miksujemy składniki do kostki bulionowej. Na spód słoika wkładamy kostkę, nad nią na przemian układamy warzywa i mięso z indyka.. Na wierzch wykładamy makaron ryżowy.
Gotowe:)