Absolutnie wyjątkowe danie. Buddha bowl, czyli misa obfitości z łososiem, to niby tylko ryba z ryżem, a jednak coś bez porównania więcej.

Czas: 30 minut

Poziom trudności: Łatwe

Liczba porcji: 2

buddha bowl z łososiem

Co może być ciekawego w daniu składającym się z ryby, ryżu i szpinaku? No nic, typowa drętwa potrwa ze stołówki lub baru mlecznego. A jednak wcale nieprawda! Z podanych składników można skomponować pyszne jedzenie, że place lizać. Misa obfitości z łososiem jest delikatna, pikantna, lekko słodka i kwaśna. Wszystko to zasługa kilku rzeczy, ale za nim o nich opowiemy, kilka słów o samym daniu.

Misa obfitości to potrawa, która na Zachodzie znana jest pod nazwą Buddha bowl i gdzie zrobiła oszałamiającą karierę. Buddha bowl co do zasady jest daniem wegetariańskim, ale z czasem przepis mutował i pojawiły się mniej ortodoksyjne wersje.

Nasza misa obfitości z łososiem bez ryby mogłaby się obejść i zamiast niej można byłoby użyć np. pieczonego, albo smażonego bakłażana.

Wracając do kwestii czynników, które sprawiają, że buddha bowl z łososiem jest wyjątkowy, to w pierwszej kolejności trzeba wymienić sposób smażenia łososia: filet obsmażamy krótko na intensywnym ogniu z każdej strony, czyli tak jak robi się to w przypadku polędwiczek i polędwicy. Chodzi o to, żeby zamknąć wszystkie pory tak by wszystkie soki pozostały wewnątrz.

Po drugie, łosoś po takiej obróbce zalewamy aromatyczną słodko-słono-kwaśnym, pikantną marynatą.

No i na koniec, buddha bowl z łososiem polewamy ostrym, a zarazem delikatnym sosem z majonezu i sosu sriracha. Jeśli nie masz sosu sriracha użyj innego ostrego sosu, ale przy pierwszej okazji kup go ponieważ ma on niepowtarzalną ostrość, coś jak smagnięcie ostrego mrozu na policzku.’

Przy gotowaniu sugerowaliśmy się przepisem z bloga Themodernproper.com

Składniki:

  • 2 kawałki łososia
  • 2 łyżki oleju

Marynata

  • 3 łyżki sosu sojowego
  • 2 łyżki octu ryżowego lub winnego (może być też sok z cytryny)
  • 1 łyżka miodu (lub cukru brązowego)
  • 1 łyżka oleju sezamowego
  • 3 ząbki czosnku starte
  • 1 łyżka tartego imbiru

Do michy

  • 2 szklanki ugotowanego ryżu (według tego przepisu)
  • 2 duże garści szpinaku
  • 1 garść boczniaków
  • Sezam do posypania
  • Posiekany szczypiorek do posypania

Sos sriracha-mayo

  • 3 łyżki majonezu
  • 1 łyżka sosu sriracha
  • 1 łyżka octu ryżowego lub winnego

Przygotowanie:

Krok 1

Ugotuj ryż (np. według tego przepisu jak gotować ryż)

Krok 2

W międzyczasie przygotuj marynatę. Wlej do misy sos sojowy, ocet, miód i olej sezamowy, dodaj starty czosnek i imbir. Wymieszaj składniki. Odstaw.

Krok 3

Rozgrzej patelnię, wyłóż na nią umyty i odsączony z wody szpinak. Smaż do momentu aż zmięknie. Przełóż do miseczki. Wstaw patelnię z powrotem na kuchenkę, wlej łyżkę oleju, a kiedyś się rozgrzeje wykładaj na niego boczniaki porwane na kawałki. Smaż do momentu aż grzyby zrobią się brązowe – około 5 minut. Zdejmij z patelni i przełóż do miseczki.

Na tej samej patelni rozgrzej łyżkę oleju, a kiedy będzie gorący wyłóż na niego kawałki łososia i obsmażaj po kilkanaście sekund z każdej strony. Na koniec połóż skórą do dołu. Zmniejsz temperaturę do średniej, wlej na patelnię marynatę (zachowaj łyżkę, dwie na później), obtocz w niej rybę, przykryj i smaż przez 5 minut. Przewróć filety na drugą stronę w połowie smażenia.

Krok 4

Przygotuj sos majonezowy. Włóż do miseczki majonez, dodaj sos sriracha i ocet. Wymieszaj energicznie.

Krok 5

Włóż do głębokich talerzy ryż. Na wierzch wykładaj szpinak, grzyby i łososia. Polej pozostałością marynaty, posyp sezamem i szczypiorkiem. Na koniec dodaj sos majonezowo-srirachowy. Buddha bowl z łososiem jest gotowy.

Smacznego!