Ciasto al dente, pachnący grzybami farsz, całość zawinięta w kształt aniołka. Polecamy Wam nasz patent na lepienie wigilijnych pierogów.
Czas: 1,5 godziny w tym pół godziny na leżakowanie ciasta
Poziom trudności: Średnie
Liczba: Około 40 pierogów
„Św. Jacku z pierogami módl się do Boga za nami, żeby na stole zawsze pierogi były i nas od głodu chroniły” – modlitwa i legendy o św. Jacku Odrowążu to perełki naszej kultury, w tym również kulinarnej. Czy jest inna potrawa, która ma swojego patrona? Nic dziwnego, że tak dobrze smakują. A już najbardziej w Wigilię.
Opowieści o tym skąd się wziął przydomek świętego od pierogów, który żył w XIII w. jest całe mnóstwo: jedni twierdzą, że zakochał się w pierogach podczas misji w Kijowie, przywiózł je do Polski i stąd mamy pierogi ruskie. Pytanie jak to możliwe, skoro ziemniaki trafiły do nas kilka wieków późnej – chyba, że cud:) Inni mówią, że karmił pierogami Krakowian podczas tatarskiego najazdu. Inni jeszcze coś innego. We wsi Będziemyśl do dziś dnia przechowywana jest miska, w której w sposób cudowny święty nagotował pierogów. Najpewniej jest to relikwia w stylu „pióro ze skrzydeł archanioła Gabriela, które podczas Zwiastowania uronił”, które Sanderus sprzedawał w „Krzyżakach”:)
Święty co krowy wskrzeszał
We wszystkich legendach jedno jest wspólne – zaradny Dominikanin, człowiek nie jakichś wielkich czynów, ale bohater dnia codziennego, któremu i owszem, jak to świętemu, zdarzało się chodzić po Wiśle, przywracać zza światów topielców, ale też wskrzesić krowę i konia.
I do tego potrafił lepić pierogi.
Pierogi wigilijne in chinese style
Nie wiemy jaką technikę stosował, czy po prostu zlepiał brzegi, czy robił falbankę, zwijał w warkoczyk. Sposobów przecież jest dużo. My dzisiaj proponujemy jeszcze jeden, podpatrzony u Chińczyków. Choć pieróg, to potrawa na wskroś nasza, polska, dość dobrze znana na świecie, to jednak chińskie dumpings, won-tony, i pierożki szturmem podbijają stoły. Jak wszystko co chińskie, chciałoby się powiedzieć z przekąsem, ale tu trzeba oddać sprawiedliwość, że chińska sztuka kulinarna, w tym związana z lepieniem pierogów to sztuka przez duże S.
Nie miejsce tu na wchodzenie w szczegóły, ale warto podkreślić, że technik lepienia pierogów mają Chińczycy dziesiątki. My postanowiliśmy wykorzystać jeden z nich w pierogach wigilijnych, bo powstałe w ten sposób pierożki skojarzyły nam się one z… aniołkami. W każdym razie jakieś podobieństwo jest, a już na pewno jakaś odmiana. Poza tym dzięki temu sposobowi pierogi nie rozklejają się podczas gotowania. Jak się je lepi? Wycinamy kwadrat z ciasta, nakładamy na środek farsz, zlepiamy bok do boku, tworząc prostokąt, a następnie łapiemy dwa rogi, ściągamy do siebie i zlepiamy.. Polecamy Wam ten sposób, bo jest efektywny i efektowny zarazem.
Składniki:
Ciasto:
- 250 g mąki uniwersalnej (około 2 szklanki)
- 130 ml cieplej wody (ponad pół szklanki)
- 1 jajko
- 1/3 łyżeczki soli
Farsz:
Przygotowanie:
Krok 1
Mąkę przesiej do misy, dodaj sól, wymieszaj. Wbij jajko i wymieszaj z mąką drewnianą łyżką. Stopniowo wlewaj wodę, cały czas mieszając powstające ciasto w misce.
Kiedy składniki się połączą, przełóż całość na stolnicę podsypaną mąką. Ciasto nie będzie wilgotne, ale podczas wyrabiania zrobi się plastyczne.
Wyrabiaj ciasto 5 minut. Przełóż do misy, przykryj ściereczką i odstaw na pół godziny (w temperaturze pokojowej) – nie dłużej!
Krok 2
Po tym czasie wyjmij ciasto z misy. Ciasto jest elastyczne, ale lekko al dente.
Znowu zagniataj przez % minut, przełóż do misy, przykryj i ponownie odstaw na pół godziny w ciepłe miejsce.
Krok 3
Wyjmij ciasto z misy, chwilę zagnieć. Oderwij kawałek ciasta i cienko rozwałkuj, podsypując delikatnie mąką, bo ciasto jest wilgotne. Rób tak: rozwałkuj płat ciasta, posyp mąką, odwróć posypaną stroną do blatu, dalej wałkuj, posypując wierzch w miarę potrzeby mąką.
Po uzyskaniu cieniutkiego płata ciasta, wycinarką lub nożem tnij na kwadraty o boku około 4 cm. Nałóż farsz i złóż jak kartkę papieru, wzdłuż osi, łącząc przeciwległe boki, tak by powstał prostokąt. Złap za dwa dolne rogi i sklejamy ze sobą. Dzięki temu uzyskasz kształt jak na zdjęciu. Ale oczywiście możesz ulepić pierogi techniką taka jaką lubisz.
Gotuj pierogi w osolonej wodzie, jeśli cienko rozwałkowałeś ciasto, nie dłużej niż dwie minuty od wypłynięcia na wierz wody.