Kurczak zielonej bogini, penne alla vodka, kubańska potrawka – picadillo, włoska zupa pomidorowa z makaronem orzo, spaghetti ze szparagami i sushi bez zawijania, czyli sushi bowl – przepisy dla rodziców, na dania których przygotowanie nie wymaga „stania w garach”, a mimo to są pyszne i wyjątkowe. Menu na tydzień dla dwóch osób (z górką) za 160 zł.
Przepisy dla rodziców – pyszne jak przespana noc
Kwiecień w tym roku jest u nas wyjątkowy, bo Wielkanocy świętujemy pierwsze urodziny naszego synka. Dzień urodzin przypada co prawda w czwartej dekadzie miesiąca, ale, jak to mówił Siudym w „Misiu”: „dziecko jak dziecko, napić się zawsze można”;-).
Tak serio chodzi o to, że nie będzie nas w Warszawie w dniu urodzin Miłoszka, a jego prababcia koniecznie chciała mu wcześniej dać prezent. Skoro był prezent to musiał być tort… Tak więc były dodatkowe pierwsze urodziny.
Przy okazji urodzin wspominaliśmy kwiecień 2017 r., kiedy spodziewaliśmy się przyjścia na świat naszego synka. Oczekiwanie było coraz bardziej nerwowe, bo Miłoszek nie śpieszył się na świat. Gdy termin minął, co drugi dzień musieliśmy stawiać się w szpitalu na KTG, a rodzina i znajomi co chwila dopytywali – czy to już? Nigdy nie zapomnimy samego porodu (w sumie tydzień po terminie) i kolejnych dni i tygodni, nieprzespanych nocy i wielkiej radości mieszającej się ze stresem i nieporadnością („a co jeśli zepsujemy dziecko?!”) i pierwszych zdobywanych w bólu rodzicielskich doświadczeń ;-).
Z czasem szło nam coraz lepiej. Nie zmieniało się tylko jedno – czyli nocne pobudki Miłoszka – średnio co dwie godziny. Kiedy wreszcie (po niemal roku) udało nam się przespać całą noc, czuliśmy się tak wyspani, że pół kolejnej nocy przesiedzieliśmy pracując nad blogiem (dzięki czemu znowu się nie wyspaliśmy). Ogólnie to cudowne uczucie – móc się wyspać w nocy – które naprawdę docenić potrafi tylko porządnie przeczołgany przez maluszka rodzic.
Kiedy zastanawialiśmy się co ugotować w tym tygodniu i zauważyliśmy w NY Timesie całą sekcję przepisów: „Almost as good as a full night’s sleep”, czyli pakiet prostych do zrobienia dań dla niewyspanych rodziców, które smakują niemal tak dobrze jak cała przespana noc, wiedzieliśmy co znajdzie się w menu. Kochani świeżo upieczeni rodzice! To Wam dedykujemy to menu! I życzymy żeby przespane noce zaczęły się jak najszybciej :-).
Ps. Nie wszystkie dnia pochodzą z tej sekcji, niektóre są mocno zmienione (np. Penne alla vodka Nigeli Lawson, bo w jej wydaniu pasta wyglądała jak zupa), inne znaleźliśmy na ulubionych blogach. Wszystkie łączy prostota przygotowania i doskonały smak. Każde danie, choć proste, jest wysmakowane, eleganckie i aromatyczne. Do tego zdrowe i sycące.
Może zdziwi Was, że w tym menu znalazła się pasta z dodatkiem wódki. Nie martwicie się jednak – nie zwariowaliśmy – alkohol całkowicie odparowuje z sosu, więc mogą go zjeść nawet karmiące mamy. Jest on natomiast wyjątkowo pyszny i świetnie nadaje się do mrożenia!
Menu na tydzień – przepisy dla rodziców
Niedziela: Szybki kurczak w marynacie zielonej bogini
Poniedziałek: Pasta alla vodka z groszkiem i prosciutto
Wtorek: Spaghetti z pesto i szparagami
Środa: Picadillo z ryżem
Czwartek: Włoska zupa pomidorowa z makaronem orzo
Piątek: Sushi bez zawijania- sushi bowl
Całe menu dla dwóch osób kosztuje około 160 zł.
Pobierz menu na tydzieńPobierz listę zakupów
Niedziela: Szybki kurczak w marynacie zielonej bogini
Poniedziałek: Pasta alla vodka z groszkiem i prosciutto
Wtorek: Spaghetti z pesto, szparagami i ziemniakami
Środa: Picadillo z ryżem
Czwartek: Włoska zupa pomidorowa z makaronem orzo
Piątek: Sushi bez zawijania- sushi bowl
Jak gotowalismy
Jak zawsze staraliśmy się większość dań zrobić w niedzielę: upiekliśmy sos do penne (to nie pomyłka, sos jest naprawdę pieczony), razem z nim piekł się kugel, czyli rodzaj babki ziemniaczanej (opiszemy to danie niedługo na blogu), a potem do pieca trafił kurczak zielonej bogini. W międzyczasie udusiliśmy czyli wołowinę z chorizo i rodzynkami – czyli przyrządziliśmy picadillo oraz ugotowaliśmy zupę z orzo.
Na niedzielny obiad zjedliśmy kurczaka z kuglem i groszkiem. Wieczorem ugotowaliśmy penne, groszek i przysmażyliśmy prosciutto. Następnego dnia wystarczyło połączyć makaron z sosem alla vodka i danie było gotowe.
Lancz na wtorek zrobiliśmy od podstaw w poniedziałek wieczorem – bo danie jest bardzo proste i nie ma sensu go mrozić. Po prostu zmiksowaliśmy pesto i ugotowaliśmy makaron i ziemniaki. Wystarczyło połączyć składniki i gotowe.
Od podstaw zrobiliśmy też sushi bowl na piątek – przygotowaliśmy je w czwartek wieczorem. Ten przepis jest dziecinnie prosty – praca ogranicza się do ugotowania ryżu i posiekania warzyw. Ryż bardzo dobrze się mrozi – jeśli nie chce Wam się gotować go dwa razy w tygodniu (ryż jest potrzebny też do picadillo) – możecie od razu zrobić podwójną porcję i zamrozić.
Co mroziliśmy
Gotowe picadillo (na środę) w niedzielę trafiło najpierw do lodówki, a wieczorem, kiedy ładnie się przegryzło, do zamrażalnika. We wtorek wieczorem znowu awansowało do lodówki, żeby się rozmrozić. W niedzielę zamroziliśmy też zupę na czwartek.
Jeśli nie wiecie jak mrozić jedzenie, żeby nie traciło wartości odżywczych i smaku – zachęcamy do przeczytania tego poradnika – jak mrozić jedzenie – 10 zasad.
Smacznego!