Jeśli lubicie dutch baby pokochacie clafoutis. Robi się go z identycznych składników, ale smakuje inaczej, bo jest zapiekany z owocami. Smakuje bosko!
Grzeszne śniadanie z owocami
Clafoutis nazywany jest deserem mam, bo wymaga minimum wysiłku, żeby go zrobić. Idealnie sprawdzi się w roli szybkiego śniadania. Wystarczy zmiksować składniki, dokładnie jak w dutch baby, wylać na owoce, wstawić do pieca na pół godziny i gotowe. Oryginalnie clafoutis robi się z dojrzałych czereśni, namoczonych w kirchu (nalewce robionej na czereśniach) – deser pochodzi z rejonu Limousin w środkowej Francji j było przygotowywane na koniec sezonu z dojrzałych czereśni i wiśni.
Ciasto można jednak zapiec z dowolnymi ulubionymi owocami.
Tu mała uwaga: nasze doświadczenie uczy, że cytrusy, typu mandarynka, pomarańcza mogą zrobić się gorzkie podczas pieczenia. Nie polecamy też używania owoców mrożonych. Nawet mocno odsączone mają w sobie dużo wody i clafoutis, choć pyszny, trochę się rozłazi.
Naleśnik najlepszy jest z sezonowymi owocami: wiśniami, truskawkami, morelami, śliwkami, jednak doskonale smakuje też z gruszką, która idealnie komponuje się z aromatem wanilii, delikatnym ciastem, dodając delikatnej słodyczy i jędrności clafoutis.
Grzeszny naleśnik i sernik w jednym
Naleśnik, jak wspomnieliśmy trochę podobny jest do dutch baby, ale choć skalda się z bardzo podobnych składników smakuje inaczej nie tylko dlatego, że są w nim owoce. Podobnie jak dutch baby nadyma się podczas pieczenia, ale nieznacznie. Ciasto ma natomiast inną konsystencję: z dołu wyglada jak naleśnik, lecz wierzchnia warstwa przypomina lekki sernik.
Ciasto można zaraz po zmiksowaniu wylać na owoce (można też zastosować odwrotną taktykę: najpierw wylać ciasto a na nim ułożyć owoce), ale warto, jak w przypadku każdego naleśnika, dać mu odpocząć ok. pół godziny.
Ciasto najłatwiej zrobić w mikserze, ale można też użyć zwykłej trzepaczki. Tu znowu są dwie szkoły: jedna zachęca do mocnego zmiksowania składników i napowietrzania masy, która po upieczeniu będzie bardziej puszysta, inni uważają, że po prostu wystarczy wymieszać składniki tak żeby się połączyły – wtedy placek jest solidniejszy.
Sami zdecydujcie, która metoda bardziej Wam odpowiada.
W oryginalnym przepisie do clafoutis idzie pół szklanki mleka i pół szklanki śmietanki oraz pół szklanki cukru. My używamy tylko mleka, a ilość cukru ograniczamy do 1 łyżeczki. Absolutnie wystarczy!
Nie podajemy źródła przepisu, ponieważ korzystaliśmy z różnych podpowiedzi i testowaliśmy różne składniki w różnych proporcjach. Zrestą nie ma jednej, obowiązującej wersji clafoutis – istnieje wiele różnych konceptów.
Super, jak zawsze zresztą, pisze o tym Felicity Cloake, blogerka, autorka świetnej kolumny na łamach „Guardiana”, na której szuka idealnych przepisów na rozmaite potrawy, porównując różne patenty mistrzów kuchni. Zobaczcie do jaki jej zdaniem jest idealny przepis na clafoutis.
Wypróbujcie też inne nasze przepisy na grzeszne śniadanie 1, 2:)
Grzeszne śniadanie: Dutch baby
Grzeszne śniadanie: Brownies Katharine Hepburn
Składniki:
- 250 ml mleka
- 3 jajka
- 3 średnie gruszki lub 2 duże
- 65 g mąki
- 2 łyżki stopionego masła plus łyżka na posmarowanie formy do pieczenia
- 1 łyżeczka cukru (plus opcjonalnie puder do posypania gotowego naleśnika)
- Pół łyżeczki aromatu waniliowego kub olejku waniliowego
- Szczypta soli
Przygotowanie:
Krok 1
Rozbij jajka do misy blendera, dodaj cukier, sól i zacznij miksować. Dodawaj stopniowo mąkę. Wlej powoli mleko i wanilię, dodaj stopione masło. Chwilę miksuj.
Ciasto możesz przygotować używając rózgi do ubijania.
Odstaw ciasto na 20-30 minut.
Krok 2
Obierz gruszki, przekrój na płowy, łyżeczką wyjmij gniazda nasienne, następnie pokrój w cienkie plasterki.
Krok 3
Rozgrzej piekarnik do 180 st.
Do zapiekaniamożesz użyć patelni z metalową rączką, albo naczynia żaroodpornego. Wysmaruj dno masłem, połóż na dnie pokrojone gruszki (możesz ułożyć owoc np. w rozetę) a następnie zalej ciastem.
Wstaw do piekarnika. Czas pieczenia 30 minut.
Podawaj clafoutis na ciepło lub na zimno.
Wierzch, dla większego efektu, możesz posypać cukrem pudrem.
Zobacz też grzeszne śniadanie 1 – czyli dutch baby.
Sprawdź też grzeszne śniadanie 2 – czyli brownies Katharine Hepburn.