Tak niewiele potrzeba, żeby dość trywialne danie jakim jest kotlet panierowany zmienić w danie wykwintne i niecodzienne.
Czas przygotowania: 15 minut
Zapiekanie: 10 minut
Liczba porcji: 4
Kotlet schabowy – król stołówek i barów mlecznych jak Polska długa i szeroka, stały składnik niedzielnego menu w większości domów w czasach PRL-u. Co niedziela, przed południem, blokowiska rozbrzmiewały stukotaniem tłuczków do mięsa jakby w całym kraju zaczynał się jakiś remont generalny.
Kotlet schabowy nie jest specjalnie wyszukaną potrawą. To biedniejszy kuzyn sznycla po wiedeńsku, cienko utłuczonego kawałka cielęciny w panierce. Schabowy nie jest typowo polską potrawą, bo w identyczny sposób wieprzowinę przyrządzają Japończycy. Tonkatsu to wypisz-wymaluj nasz kotlet schabowy nieco tylko inaczej podawany, bo pokrojony w plastry.
Kotlety parmigiana, czyli danie jakie dzisiaj Wam polecamy, to właściwie nic innego jak schabowy zapiekany w sosie pomidorowym. Niby niewiele, a różnica jest ogromna. Sos jest zawiesisty, kwaskowy i świetnie współgra ze słodkawą mozzarellą i słonym tartym parmezanem. Danie jest zapiekane bardzo krótko, dzięki czemu panierka na kotletach nadal jest zwarta, niemal chrupiąca, bo nie zdąży nasiąknąć sosem.
Zapiekankę można zrobić z dobrze rozklepanym schabowym, ale najlepiej smakuje z kotlecikami z cienko rozbitej polędwiczki. Możecie też użyć filetów z kurczaka, lub indyka.
Sposób na szybkie panierowanie
Polecamy Wam nasz patent na szybkie panierowanie mięsa: wbijcie jajka do głębokiej misy i zanurzcie większą partię kotletów za jednym razem. Połowę bułki tartej wsypcie do standardowego, plastikowego pojemnika do przechowywania żywności. Przełóżcie do niego obtoczone w jajku kotlety, zamknijcie wieczko i potrząsajcie pudełkiem, żeby bułka pokryła mięso.
To znacznie szybszy i „czystszy” sposób panierowania niż przy użyciu standardowych trzech misek: z mąką, jajkiem i bułką. Jest mniej pracy i mniej sprzątania.
Przepis pochodzi z serwisu cooking.nytimes.com
Składniki:
- Polędwiczki wieprzowe około 1 kg
- 4 plastry mozzarelli
- Kilka łyżek tartego parmezanu
- 4 łyżki oleju roślinnego
- Sól i pieprz do smaku
Sos pomidorowy
- 2 puszki pomidorów
- Mała posiekana drobno biała cebula
- 2 ząbki drobno posiekanego czosnku
- 1/2 łyżeczki suszonego oregano
- 1 łyżka oliwy
Panierka
- Szklanka bułki tartej
- 1 łyżeczka suszonego rozmarynu
- 1/2 łyżeczki kminu rzymskiego
- 2 jajka
- 3 łyżki wody
Przygotowanie:
Krok 1
Rozgrzej na patelni łyżkę oliwy, wysyp na nią posiekaną cebulę. Smaż około 5 minut. Dodaj 2 posiekane ząbki czosnku i 1/2 łyżeczki oregano. Smaż jeszcze minutę. Wylej na patelnię pomidory z puszki z sosem (pomidory zmiażdż wcześniej widelcem albo przesiekaj nożem na małe kawałki). Duś na wolnym ogniu do momentu aż pozostałe składniki zapiekanki będą gotowe.
Krok 2
Polędwiczki pokrój w poprzek na plastry grubości około 1 cm, a następnie rozbij tłuczkiem do mięsa na cieknie kotlety. Posól i popieprz.
Krok 3
Wbij do głębokiej misy 2 jajka, wlej do niech 3 łyżki wody. W moździerzu utrzyj suszony rozmaryn z kuminem. Jeśli nie masz moździerza przesiekaj rozmaryn nożem, żeby później w panierce nie było twardych igiełek. Wsyp zioła do jajek i ubij całość.
Krok 4
Do dużego, zamykanego pojemnika lub zamykanego worka foliowego wsyp tartą bułkę.
Włóż kilka kotlecików do misy z masą jajeczną zanurz w niej dokładnie mięso, a następnie przełoży do pudełka z bułką tartą, zamknij wieczko i potrząśnij zawartość tak by bułka obtoczyła polędwiczki. Wyciągnij i dociśnij panierkę jeśli gdzieś nie przylega ściśle do mięsa.
Panieruj kotlety partiami.
Krok 5
Rozgrzej na patelni 2 łyżki oleju i smaż panierowane kotleciki na złoty kolor, po około 3 minuty z każdej strony. W razie potrzeby dolewaj oleju do smażenia.
Krok 6
Rozgrzej piekarnik do 200 stopni.
Posmaruj naczynie do zapiekania olejem. Wylej na dno kilka łyżek sosu pomidorowego. Wyłóż na niego kotlety. Układaj je w jednej warstwie. Zalej całość sosem pomidorowym, wyłóż na wierz plastry mozzarrelli, posyp całość tartym parmezanem. Wstaw do piekarnika i zapiekaj około 10 minut lub do momentu aż ser się rozpuści a wierzch ładnie przyrumieni.