I Ty możesz zostać Sushi Masterem i przyrządzać w domu japoński specjał, kiedy tylko masz na to ochotę. Czasem się nie przejmuj, bo zrobienie sushi zajmie Ci nie więcej niż pół godziny. Nie martw się o efekt: sushi bez zawijania wychodzi zawsze i smakuje tak samo jak sushi zwinięte w glony nori.

Czas: 25 minut
Poziom trudności: Łatwe
Liczba porcji: 2

Kiedyś pewien znany dziennikarz pozwolił sobie na głupie żart o Ukraińskich sprzątaczkach, stracił robotę i dobre imię. Jakiś czas później udzielił wywiadu, w którym żalił się, że nie mają pieniędzy z żoną i doszło do tego, że na sushi mogą iść najwyżej raz w tygodniu. Rzeczywiście można się stoczyć… I uzależnić od sushi, o co rzeczywiście łatwo, bo to jedzenie nadzwyczaj pyszne.

Ryba marynowana cały rok

Sushi dosłownie oznacza kwaśny w smaku, ale dzisiaj słowo nie jest używane w tym znaczeniu. Pochodzi z zamierzchłych czasów, z 3-5 wieku przed Chrystusem, kiedy gdzieś w dolinie Mekongu, na zalewowych terenach, obsadzanych ryżem, w sąsiedztwie rzeki powstał sposób przechowywania ryb, polegający na zasypaniu świeżej ryby ugotowanym ryżem. Odcięta od powietrza, będąc w kontakcie z fermentującym ryżem, ryba mogła być przechowywana przez rok. Po rozpakowaniu musiała mieć wtedy niezły zapaszek:) Marynowaną rybę zjadano, a ryż szedł do kosza. Dopiero kiedy sposób przechowywania ryb trafił do Japonii ryż znalazł zupełnie nowe zastosowanie jako baza znanego dzisiaj na całym świecie dania, czyli sushi. Żeby to było możliwe, ryż został potraktowany octem ryżowym, zmieszanym z cukrem. To dzisiaj standardowa metoda przyrządzania ryżu do sushi.

Robienie sushi to osobna dziedzina wiedzy i sztuki, wymaga kunsztu i wprawy. Szczególnie trudne jest odpowiednie ugotowanie ryżu i sam proces formowania zgrabnych kąsków.
Żeby ułatwić sobie życie, zrezygnowaliśmy z kłopotliwego zwijania ryżowych rolek i wszystkie składniki umieściliśmy w misce. Ważnym dodatkiem są glony nori. Danie spokojnie bez nich się obejdzie, ale ich obecność wzmacnia smak, wnosząc delikatny zapach i posmak morza.
Sushi bowl możecie zrobić z krewetkami, pieczonym łososiem, rybą maślaną, wędzonym łososiem, a nawet pstrągiem.

Ważnym elementem dania jest biała rzodkiew – świetnie sprawdzi się też czarna rzepa, lekko pikantna, która zastępuje w sushi bowl chrzan wasabi. Oczywiście możecie go użyć, ale rzodkiew nadaje potrawie świeżości i chrupkości:)

Składniki:

  • Łosoś wędzony 2x 100 g
  • 1 szklanka ryżu
  • 1 mały ogórek
  • 1 awokado
  • Kawałek białej rzodkiewki (10 cm), rzepy lub pęczek zwykłej rzodkiewki
  • 2 łyżki marynowanego imbiru
  • 2 łyżki posiekanej kolendry
  • 2 łyżki posiekanego szczypiorku
  • 2 łyżki czarnego sezamu
  • 4 łyżki octu
  • 2 łyżki cukru
  • Sos sojowy

Przygotowanie:

Krok 1
Przepłucz kilkakrotnie ryż pod zimną wodą, aż woda nie będzie już biała i mętna. Zalej 2 szklankami wody, doprowadź do wrzenia zmniejsz temperaturę i gotuj na wolnym ogniu pod przykryciem 15 minut. Wyłącz ogień i zostaw przykryty ryż jeszcze 5 minut.

Krok 2
Wymieszaj 4 łyżki octu z 2 łyżkami cukru i płaską łyżeczką soli. Wlej do ryżu i dokładnie wymieszaj.

Krok 3
Ogórka umyj, pokrój w kostkę. Awokado przekrój na połowy, wyjmij łyżką miąższ i pokrój w plastry. Obierz ze skórki rzepę i posiekaj w talarki. Glony nori pokrój nożyczkami na cienkie paski.

Krok 4
Na dno misy wyłóż porcję ryżu. Obok układaj pozostałe składniki: łososia, ogórka, awokado, białą rzodkiew, posiekaną kolendrę i szczypiorek oraz marynowany imbir. Posyp sezamem. Podawaj z sosem sojowym.