Planowanie posiłków – nowa moda, czy szansa na dobre odżywianie za rozsądne pieniądze? Na czym polega, w czym może Ci pomóc, a jakich problemów nie rozwiąże? Jeśli zadajesz sobie te pytania – ten tekst jest dla Ciebie.
Twoje wydatki na jedzenie wymykają się spod kontroli, nie jesteś w stanie zadowolić wybrednej rodziny, masz dosyć byle jakiego jedzenia, a może wszytko razem? Jeśli kiwasz teraz głową – to jesteś w dobrym miejscu.
Zapętleni w codzienności gotowania
„Ostatnio zapętlam się w codzienności gotowania i ….marnowania jedzenia. Niestety. Już nie wiem co wymyślać na śniadania ,obiady i kolacje. Muszę pogodzić gust 3 osób – męża, synka i córki. Ja jem niewiele – nie mam czasu (…)” – napisała do nas Basia, czytelniczka bloga. I w ten sposób zainspirowała do stworzenia cyklu wpisów o tym jak planować posiłki (takiego mini kursu internetowego), który pomoże rozwiązać kulinarne problemy wszystkim w potrzebie. Dlaczego wiadomość od Basi tak nas poruszyła? Bo wiemy jak to jest – jeszcze dwa lata temu sami czuliśmy się „zapętleni w codzienności gotowania i marnowaniu jedzenia”!
Dlaczego jesteśmy w stanie Ci pomóc? Planujemy posiłki od blisko dwóch lat. Przez ten czas bardzo dużo nauczykiśmy się na własnych błędach i od innych. Teraz chcemy podzielić się naszą wiedzą z Tobą! Co tydzień przygotowujemy nowe obiadowe menu i gotujemy na 6 dni podczas jednej niedzielnej sesji w kuchni. Co dzięki temu zyskujemy? Po pierwsze jemy zdrowo, dobrze się czujemy i jesteśmy szczupli. Po drugie – zaoszczędziliśmy w ten sposób dużo czasu i pieniędzy! Bo nie musimy siedzieć w kuchni wieczorami i często chodzić do sklepu, a obiady na tydzień dla dwóch osób kosztują nas około 140 zł lub mniej (wcześniej zdarzało wydać nam się tyle na jedzenie w ciągu jednego dnia). Trudno Ci w to uwierzyć – sprawdź nas – nasze plany posiłków razem z przepisami i listą zakupów co tydzień możesz znaleźć na naszym blogu.
Dlaczego zdecydowaliśmy się na planowanie posiłków?
- Żeby lepiej się odżywiać
- Nie marnować jedzenia
- Zaoszczędzić
- Nie zwariować
- Mieć gotową odpowiedź na wkurzające pytanie partnera: „co na obiad”? 😉
Na czym polega planowanie posiłków
Jak najprościej wytłumaczyć na czym polega planowanie posiłków?
My lubimy mówić, że:
planowanie posiłków polega na tym, że pytanie: „co zjeść na obiad” zadajesz sobie tylko raz w tygodniu, a nie codziennie 😉
A już tak całkiem serio, to planowanie posiłków można sprowadzić do trzech kroków:
- Wyboru przepisów (to sprawia zwykle najwięcej kłopotu, zwłaszcza na początku, dlatego właśnie dajemy Ci ściągawkę – czyli nasze menu na tydzień)
- Przygotowania listy zakupowej (na przykład takiej jak ta) i zrobieniu zakupów
- Przygotowania posiłków (lub półproduktów) na kilka dni i zamrożenia części z nich
Jeśli o nas chodzi, to te trzy kroki lubimy wdrażać w piątek, sobotę i niedzielę. W piątek ustalamy co będziemy jeść i wybieramy przepisy (choć często o menu myślimy już w tygodniu), w sobotę robimy zakupy (dlatego zakaz handlu w niedzielę nam niestraszny ;-)), a w niedzielę przygotowujemy obiady albo półprodukty do obiadów na sześć dni (od niedzieli do piątku).
Jeśli spodziewasz się ciężkiej pracy to…
Jeśli spodziewasz się, że planowanie posiłków oznacza ciężką pracę, to musimy Cię rozczarować :-). Dzięki planowaniu nie tylko się nie zmęczysz, ale też zyskasz wewnętrzny spokój i więcej czasu na odpoczynek. Może na początku będzie troszkę trudno się przestawić z codziennego gotowania, ale z czasem poczujesz wielką ulgę – Twoje życie stanie się bardziej uporządkowane (przynajmniej to kulinarne), a do tego poprawi się stan konta.
Pamiętaj, że planowanie posiłków nie jest:
Złotym środkiem na wszystkie problemy – planowanie nie sprawi, że wszystkie Twoje życiowe problemy znikną. Ale na pewno zniknie problem z tym co zjeść na obiad i z wieczornymi sesjami gotowania na następny dzień. Zaoszczędzony czas możesz przeznaczyć na rozwiązywanie pozostałych problemów 😉
Kosztowne – wręcz przeciwnie. Planowanie posiłków pozwoli Ci jeść różnorodnie a przy tym sporo zaoszczędzić (o ile nie żywiłeś się wcześniej pomidorową przez tydzień). W naszym przypadku obiady na tydzień dla dwóch osób to koszt około 120-140 zł. Zanim zaczęliśmy planować posiłki wydawaliśmy tyle w ciągu jednego dnia.
Ciężką pracą – cały trud związany z planowaniem wynika z pracy umysłowej – nie ukrywamy, że trzeba się trochę nagłowić żeby wybrać odpowiednie przepisy, które łatwo przygotować razem, które dobrze się mrożą i będą smakować wszystkim domownikom (dlatego zachęcamy Was żeby od czasu do czasu skorzystać ze ściągawki i zainspirować się naszym gotowym menu). Samo przygotowywanie posiłków na tydzień nie jest ciężkie – zwłaszcza, jeśli dobrze zorganizujesz pracę. Gdy nabierzesz wprawy będzie trwało około dwóch godzin. W zamian zyskasz wolne wieczory w tygodniu – więc właściwie zmęczysz się zdecydowanie mniej ;-).
Zakazem wstępu do restauracji – nawet jeśli planujesz posiłki, wyjścia do restauracji albo zamawianie jedzenia na wynos też są dozwolone! Co więcej – oszczędności uzyskane w ciągu tygodnia albo miesiąca możesz przeznaczyć właśnie na ten cel – np. wizytę w dobrej restauracji w sobotnie popołudnie. Dzięki planowaniu wyjście do knajpy stanie się przyjemnością a nie przymusem, gdy zaczyna burczeć w brzuchu.
Opłacalne wyłącznie dla dużych rodzin – nas jest dwoje (Miłoszek na razie je co innego), a i tak dzięki planowaniu dużo oszczędzamy. Planować może każdy – trzeba tylko wypracować sposób, który najbardziej się sprawdzi w Twojej sytuacji.
Zobacz też: