To menu może wyglądać na prowokację: za oknem szaro-buro, czyli polska złota jesień a my tu letnią zielenią po oczach. Rzecz w tym, że nawet podczas jesiennej słoty w prosty sposób można wyczarować trochę słońca.

Menu powstało podczas naszego pobytu w Słopnicach latem tego roku. Spędzaliśmy leniwie dni i nic nam sie sie chciało robić, nawet gotować. Sięgnęliśmy po nasze stare, sprawdzone przepisy na szybkie dania. Najlepiej wychodzą kiedy pod ręką są nowalijki, ale można je przyrządzać cały rok.

Minimum pracy i niesamowita przyjemność jedzenia lokalnych, ekologicznych składników – tak wyglądał tydzień, który spędziliśmy w Słopnicach, jedząc produkty ziemi limanowskiej, kupowane na miejscowym targu.

Po powrocie z wakacji przetestowaliśmy potrawy korzystając z dostępnych w mieście składników. Najbardziej martwiliśmy się o bób, bo wiadomo, że świeży jest najlepszy. Okazuje się jednak, że mrożony całkiem dobrze daje radę. Trzeba tylko uważać, żeby go nie rozgotować. Generalnie uważamy, że warto korzystać z mrożonek: kalafiora, brukselki, brokuła, bo choć  nie są tak ładne jak świeże warzywa, to dobrze przygotowane w niczym nie ustępują im smakiem. A poza sezonem są tańsze niż warzywa brane z półki.

Obydwoje lubimy mięso, ale w tym tygodniu było go wyjątkowo mało, za to najwyższej jakości. Naprawdę trudno o coś lepszego i łatwiejszego do przyrządzenia niż ładny kawałek steka. Być może niektórych z was trwoży myśl o robieniu steków, bo to mega proste danie obrosło mityczną otoczką związaną ze stopniem wysmażenia, że trzeba termometrem mierzyć temperaturę, albo naciskać palcem mięso i odpowiednią część dłoni w celu sprawdzenia, czy jest rare, medium, czy well-done (stopni wysmażenia jest w rzeczywistości sześć:).

Nas doświadczenie uczy, że do zrobienia steka trzeba naprawdę dobrze rozgrzać patelnię, położyć na niej mięso i przysmażać, patrząc jak mięso brązowieje z tej strony. Potem, po minucie, półtorej, przewracamy je na drugą stronę i patrzymy jak pasek czerwonego mięsa stopniowo się zawęża wraz z rosnącym stopniem wysmażenia steka.

Steka przewracamy na druga stronę co minutę. Dla steka o grubości 1,5 cm 4,5 minuty smażenia po 2 minuty z hakiem z każdej strony wystarczy do uzyskania średniego stopnia wysmażenia. 2-centymetrowy stek potrzebuje około 6 minut obróbki cieplnej. Nie bójcie się jeść steków rare, a nawet blue, czyli niemal surowych. Jeśli lubicie tatara, polubicie też krwisty stek.

Tu jedna ważna uwaga: na patelnię kładziemy mięso o temperaturze pokojowej. Grzechem, gorzej, zbrodnią jest smażenie steka wyciągniętego wprost z lodówki

Dwa razy naszym w menu na tydzień pojawiła się ryba, cudownie pachnący dymem pstrąg z lokalnej hodowli, wędzony w tradycyjny sposób, a nie na zimno – metodą przemysłową.

W menu najwięcej wykorzystaliśmy warzyw – hitem stołu było spaghetti z cukini. Od kiedy mamy specjalny przyrząd, czyli tak naprawdę najprostszą na świecie obieraczkę do warzyw, robimy makrony z cukini, jabłek, kalarepki, czerwonych buraczków i białej rzepy.

Warzywne spaghetti nie może obejść się bez dobrego pesto, a to z kolei wyjdzie tylko wtedy kiedy powstanie na bazie z dobrych orzechów. My użyliśmy migdałów, orzechów laskowych i włoskich. Znakomicie mogą zastąpić orzeszki piniowe często występujące w przepisach jako składnik pesto, pyszne, to prawda, ale niemożebnie drogie (180-200 zł za kilogram, czyli 20 zł za 10 g).

Menu na tydzień – zielono mi – wyglądało następująco:

Niedziela: Stek z pesto i sałatą jabłkowo-kalarepkową z komosą

Poniedziałek: Spaghetti z cukinii z krewetkami i pesto

Wtorek: Bób z migdałowym pesto i suszonymi pomidorami

Środa: Sałatka ze smażonym kozim serem, morelami i gruszką

Czwartek: Sałatka z wędzonym pstrągiem i mango

Piątek: Kotlety rybno-ziemniaczane z sosem chrzanowo-orzechowym

Pobierz menu na tydzień

Lista zakupów

(ilość dla dwóch osób):

wędzony pstrąg

  • 250 g polędwicy wołowej
  • Krewetki tygrysie 250 g
  • Dwa wędzone pstrągi
  • Rolada z sera koziego 100 g
  • Opakowanie jogurtu greckiego 250 ml
  • Jajko
  • Pół szklanki komosy
  • 0,5 kg bobu
  • Opakowanie rukoli
  • Dojrzałe małe mango
  • 1 duże deserowe jabłko lub dwa mniejsze
  • 1 gruszka
  • Cytryna
  • Kilka moreli (poza sezonem mogą być suszone)
  • Kolorowe pomidorki koktajlowe 400 g
  • Duża cukinia
  • Kalarepka
  • Kilka rzodkiewek
  • 4 ziemniaki
  • 1 czerwona cebula
  • Ząbek czosnku
  • 2 garści orzechów włoskich
  • 2 garści orzechów laskowych
  • Garść migdałów
  • 2 łyżki siekanego szczypiorku
  • Świeża bazylia
  • Pęczek pietruszki
  • Koperek
  • Szczypiorek

Ze spiżarni:

  • Masło
  • Olej rzepakowy
  • 2-3 łyżki dowolnej mąki, np. razowej
  • 3-4 łyżki bułki tartej
  • Parmezan

Przyprawy:

  • 10 suszonych pomidorów
  • 3 łyżki tartego chrzanu (może być ze słoika)
  • Ostra musztarda
  • 1 łyżeczka suszonego rozmarynu lub gałązka świeżego
  • Filecik anchois
  • Miód
  • Sól
  • Pieprz

Pobierz listę zakupów

Jak gotowaliśmy

Tym razem, wyjątkowo, w niedzielę gotowaliśmy tylko na niedzielę, a przygotowanie obiadu zajęło nam minimum czasu. Pozostałe dania – głównie sałatki – przyrządzaliśmy na bieżąco. Nie były pracochłonne (zwykle ich przygotowanie nie trwało dłużej niż 15 minut) za to wyjątkowo lekkie i pyszne!

Niedziela – Stek z pesto i sałatą jabłkowo-kalarepkową z komosą

Przygodę z zielonymi daniami zaczęliśmy w niedzielę od sałatki ze stekiem z polędwicy wołowej. To danie proste jak prosty jest harmonogram dnia na wakacjach: zero wysiłku i maksymalna przyjemność.

Danie wymyśliliśmy sami, tylko pesto podpatrzyliśmy u Karola Okrasy, którego, na marginesie, bardzo cenimy jako kucharza i osobowość telewizyjną.

SMAŻENIE STEKA

W sklepach trudno jest kupić pojedynczy kawałek na steka. To drogie mięso i sprzedawcy nie chcą go konfekcjonować, „bo kto mi kupi potem skrawki”. Pojedyncze kawałki można nabyć pakowane. Problem w tym, że czasem są to ładne, jednakowej grubości steki, a czasem nie. Tymczasem mięso powinno smażyć się równomiernie – a stanie się tak tylko wtedy, gdy będzie tej samej grubości w każdym miejscu. Co zrobić kiedy z jednej strony mamy ładny dwucentymetrowym kawał steka, a z drugiej cienki „ogonek”? Wystarczy obwiązać mięso nitką bawełnianą, formując zgrabny, okrągły kształt. Im mocniej zacieśnimy nić, tym stek będzie grubszy.

Steka podaliśmy z sałatką naszego pomysłu, na którą składa się słodkie, deserowe jabłko, pocięte na zapałki, wymieszane z tak samo pokrojoną kalarepką. Wszystko zamarynowaliśmy w sporej ilości soku z cytryny, dzięki której sałatka zachowała kolor i jędrność. Dodatkowo kwaśna cytryna bardzo ładnie idzie w parze ze słodyczą jabłka i kalarepki.

Całość dopełniły komosa czerwona i rukola. I jedno i drugie ma delikatny, orzechowy smak co koresponduje z orzechowym pesto do steka.

Przepis na stek z pesto i sałatą jabłkowo-kalarepkową z komosą.

Poniedziałek – Spaghetti z cukinii z krewetkami i pesto

przepis na sałatkę ze spaghetti z cukinii z krewetką

Długo zachwycaliśmy się przepisami z ciętą jak spaghetti cukinią, doskonale imitującą makaron. W końcu zaczęliśmy szukać odpowiedniego sprzętu, który nadaje warzywom taki kształt. Nie mogliśmy jednak zdecydować co kupić – opinie o jakości tego typu sprzętu w internecie są skrajnie różne, a nie chcieliśmy w kuchni niepotrzebnego gadżetu.

Skończyłoby się na oglądaniu przepisów, gdybym nie przechodził ul. Targową, koło placu Różyckiego (wbrew pozorom wciąż sporo się tu dzieje – m.in. można kupić dobre, świeże grzyby od niezawodnej pani Kazi), gdzie natknąłem się na panią sprzedającą właśnie obieraczki do warzywnego spaghetti. Już zacząłem szukać w kieszeni 15 zł, bo tyle sprzęt kosztował, kiedy zorientowałem się, że taki sam od lat mamy w domu. Okazało się, że do wycinania makaronowych wstążek z warzyw wystarczy zwykła obieraczka z dwoma ostrzami na obydwu końcach, z których jedno ma ząbki nadające cięciom odpowiedni kształt. Można też zaopatrzyć się w sprzęt pewnej szwajcarskiej firmy na V :), zrobiony z dobrej stali. Kosztuje około 25 zł.

Kiedy w domu zaczęliśmy zamieniać w spaghetti cukinię, marchew, białą rzepę a nawet buraczki i jabłka radość była większa niż z nowego play station 😉

Od tego czasu często sięgamy po naszą obieraczkę. Spaghetti z cukinii z pesto bazyliowo pietruszkowym i krewetką to nasz autorski pomysł. Danie jest łatwe do zrobienia i mega szybkie w wykonaniu, a przy tym szalenie efektowne, zdrowe i smakowite.

Przepis na cukiniowe spaghetti z pesto z rukoli i krewetkami.

przepis na sałatkę ze spaghetti z cukinii z krewetkami

Wtorek – Bób z migdałowym pesto i suszonymi pomidorami

przepis na bób z pesto z migdałami i pomidorami suszonymi

Bób, starożytne warzywo, kuzyn fasoli, fascynowało mnie od dawna. Jako dziecko każdej wiosny obserwowałem jak z jednego nasionka wyrasta niewielki krzaczek obsypany intrygującymi biało-czarnymi kwiatami, które z czasem przekształcają się w sierpowate strączki, kryjące niezwykle słodkie bobiki.
Bobowe strąki to osobny rozdział o kunszcie natury, tworzącej prawdzie arcydzieła. Z zewnątrz twarde, lekko porowate, jak solidne skórzane etui, w środku jak szkatułka na biżuterię, wyściełana białą, miękką otuliną, chroniącą zielone nasionka. Strączki bobowe nadają się do jedzenia, kiedy są jeszcze młode, miękkie i soczyste. Niestety nie widziałem ich na żadnym straganie w Warszawie.

Bób można podawać na dziesiątki sposobów. My zrobiliśmy go z pesto. Punktem wyjścia był dla nas przepis Marthy Stewart, która proponuje podać bób z płatkami parmezanu i suszonymi pomidorami. Rozbudowaliśmy ten przepis dodając pesto z migdałów, które znakomicie komponuje się również z zielonym groszkiem i fasolką oraz może stanowić ciekawy dodatek do zup.

Przepis na bób z migdałowym pesto i suszonymi pomidorami.

przepis na sałatkę z bobu

Środa – Sałatka ze smażonym kozim serem, morelami i gruszką

przepis na sałatkę z kozim serem

Kozi ser lubi słodkie towarzystwo – to rzecz wiadoma od dawna. Dobrze mu w polewie miodowej, świetnie czuje się w towarzystwie skarmelizowanej cebulki. W naszej sałatce przełamaliśmy słodkie smaki solonymi orzeszkami laskowymi uprażonymi wcześniej na patelni. Podstawę dania stanowiły zgrillowane owoce, podsmażone na suchej patelni, na koniec podlane naszym ulubionym karmelem wietnamskim (przepis znajdziecie tutaj).

JAK TO ZROBIĆ

Karmel wietnamski można zastąpić w prosty sposób: po podsmażeniu owoców, kiedy już zmiękną, ściągamy je na chwilę z patelni i oprószamy niewielką ilością drobnego cukru. Owoce ponownie kładziemy na patelni i chwilę podgrzewamy, aż cukier ładnie zbrązowieje.

Przepis na sałatkę ze smażonym kozim serem, morelami i gruszką

Czwartek – Sałatka z wędzonym pstrągiem i mango

Przepis na sałatkę z pstrąga i mango

Ten przepis wymyśliłem jeszcze w czasach kiedy rzadko przynosiłem do pracy jedzenie z domu i kiedy w końcu znudziły mi się kanapki od zakładowego Pana Kanapki. Poszedłem wtedy do sklepu, kupiłem wędzoną rybę i kilka warzyw, posiekałem w zakładowej kuchni i zjadłem ze smakiem. Z czasem w domu udoskonaliliśmy przepis.

Jego podstawą jest mango, nasz najulubieńszy owoc 😉 który od dawna wciągamy na śniadanie razem z bananem, płatkami i jogurtem. Reszta składników jest absolutnie dowolna. Z jednym wyjątkiem: w sałatce powinny znaleźć się pomidorki koktajlowe, które przez swoją kwaskowość podkreślają delikatną słodycz mango. Zamiast wędzonej ryby do sałatki można podać np. prosciutto.

Przepis na sałatkę z wędzonym pstrągiem i mango.

Sałatka z mango i pstrągiem
W tej sałatce zużyliśmy resztki cukini, które nie zostały wykorzystane w cukinowym. spaghetti

Piątek – Kotlety rybno-ziemniaczane z sosem chrzanowo-orzechowym

Przepis na kotlety rybno-ziemniaczane z sosem chrzanowo-orzechowym

Ten przepis wzięliśmy z jednego z programów Kuchniplus, którego prowadzący – niestety nie możemy przypomnieć sobie jego nazwiska – robił kotlety podczas pobytu u kanadyjskiego rybaka, korzystając ze świeżo uwędzonych ryb. Nasze kotlety powstały na mniej więcej tym samym równoleżniku, po przeciwnej stronie globu, gdzie również mieliśmy okazję jeść lokalnego, pochodzącego z ekologicznej hodowli pstrąga w cenie, w jaką nie uwierzyliby bywalcy warszawskich targów rybnych (zawsze się zastanawiamy kto inkasuje te marże zaszyte w stołecznych cenach).

Kotlety są łatwe do zrobienia: wystarczy połączyć tłuczone ziemniaki i ryby. Dla nas nieoczywista jest obecność w tym duecie ryby wędzonej, a nie surowej. I jeszcze jedno przyjemne zaskoczenie – sos do kotletów – treściwy i wytrawny. Danie jest szybkie do przyrządzenia, sycące i zdrowe.

Przepis na kotlety rybno-ziemniaczane z sosem chrzanowo-orzechowym.