Kto lubi klasyczną caprese ten polubi również wersję z makaronem. Jest zdrowa, pyszna i bardzo ława do zrobienia. Świetna na lunch do pracy, ozdoba stołu podczas przyjęcia.

Czas: 30 minut

Poziom trudności: Łatwe

Liczba porcji: 2

Futurystyczna potrawa

20 lutego minęło 110 lat od publikacji manifestu futurystów na łamach francuskiego „Le Figaro”, autorstwa Filippo Tommaso Marinetti, włoskiego poety i wydawcy. Futuryzm to awangardowy ruch w sztuce, głównie w literaturze odrzucający tradycję, przeszłość, wszystko co byłe, stare, odziedziczone po minionych wiekach, kulturę, estetykę, wszystko co jest naznaczone przez czas. Futuryzm zwracał się, zgodnie z nazwą, ku przyszłości, widział człowieka nowego, nieskażonego przeszłością, religią i innymi ograniczeniami. Futuryści wierzyli w zmianę, szybkość, ruch, łamanie barier, anarchizm, walkę i wojnę, czcili sprawność fizyczną i postęp techniczny.

Zapytacie co wspólnego ma sałatka caprese z futuryzmem? Ano to, że ojciec tego ruchu, Filippo Tommaso Marinetti tak był zapamiętały w przekreślaniu przeszłości, że uważał poczciwy makaron za rzecz przestarzałą! Daniem godnym futurysty, spójnym z ideami ruchu była natomiast sałatka z Capri.

Warto jeszcze dodać, że Filippo T. Marinetti to postać dość paskudna. Z czasem twórca futuryzmu został piewcą Mussoliniego i faszyzmu, czyli totalitarnego ruchu politycznego.

Patriotyczna sałatka

Sałatka caprese jest daniem rzeczywiście dość młodym, bo powstałym tuż po I wojnie światowej. Popularność zyskało po kolejnej wojnie i dzisiaj jest jedną z najpopularniejszych potraw kuchni włoskiej.

W wersji klasycznej składa się z pomidorów, mozzarelli i bazylii, które układają się w kolory włoskiej flagi. My proponujemy dzisiaj mocno przekręcony przepis, zamieniający letnią przekąskę w pożywną sałatkę, której podstawę stanowi makaron z mąki z ciecierzycy, zdrowy i smaczny. Możecie go znaleźć w jednej z sieci dyskontów.

Poza tym od klasycznej wersji sałatka różni się tym, że spoiwem wszystkich składników jest pyszne, bazyliowe pesto. W oryginalnym przepisie sos tworzy sok ze świeżych, dojrzałych pomidorów. U nas pomidorki są podpieczone, dzięki czemu są miękkie i słodziutkie, kremowe i delikatne. To dobry sposób na przyrządzenie pomidorów poza sezonem, kiedy brakuje im słońca, soczystości i słodyczy.

Przepis pochodzi z bloga mayihavethisrecipes.com

Składniki:

  • 2 opakowania mini mozzarelli (700 g)
  • 250-300 g pomidorków koktajlowy
  • 200 g makaronu świderki
  • Duża garść listków bazylii
  • Sól

Pesto

  • Garść świeżej bazylii
  • 1/3 szklanki tartego parmezanu
  • 1 mały ząbek czosnku
  • Garść orzechów włoskich, laskowych lub nerkowca
  • Sok z połowy cytryny

Przygotowanie:

Krok 1

Nastaw piekarnik na 220 stopni. Umyj i osusz pomidorki, następnie wysyp na tackę i wstaw do piekarnika na 10 minut. Wyjmij, odstaw.

Krok 2

Ugotuj makaron zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Odcedź.

Krok 3

Zbór pesto. Wsyp składniki do malaksera i zmiksuj na gładki sos.

Krok 4

Wsyp makaron do głębokiej misy. Dodaj do niego odsączoną z wody mozzarellę, pomidorki, a następnie pesto. Wymieszaj całość. Dodaj umyte liście bazylii. Gotowe.

Smacznego!