Aromatyczne danie, w którym lekki orzechowy smak bobu podbijają subtelnie migdały, a jego delikatną słodycz kontruje kwaskowy pomidor. Idealne na każdą porę roku.

Czas: 30 minut

Poziom trudności: łatwy

Bób, starożytne warzywo, kuzyn fasoli, fascynowało mnie od dawna. Jako dziecko każdej wiosny obserwowałem jak z jednego nasionka wyrasta niewielki krzaczek obsypany intrygującymi biało-czarnymi kwiatami, które z czasem przekształcają się w sierpowate strączki, kryjące niezwykle słodkie bobiki.
Bobowe strąki to osobny rozdział o kunszcie natury, tworzącej prawdzie arcydzieła. Z zewnątrz twarde, lekko porowate, jak solidne skórzane etui, w środku jak szkatułka na biżuterię, wyściełana białą, miękką otuliną, chroniącą zielone nasionka. Strączki bobowe nadają się do jedzenia, kiedy są jeszcze młode, miękkie i soczyste. Niestety nie widziałem ich na żadnym straganie w Warszawie.

Bób można podawać na dziesiątki sposobów. My zrobiliśmy go z pesto. Punktem wyjścia był dla nas przepis Marthy Stewart, która proponuje podać bób z płatkami parmezanu i suszonymi pomidorami. Rozbudowaliśmy ten przepis dodając pesto z migdałów, które znakomicie komponuje się również z zielonym groszkiem i fasolką oraz może stanowić ciekawy dodatek do zup.

Poza sezonem nieźle sprawdza się mrożony bób. Warto jedna kupować jakościowy produkt, zawierający zamrożone, wyselekcjonowane ziarenka, które po ugotowaniu nie zamienią się w papkę. Tu kolejna sugestia od Wujka Dobra Rada: nie sugerujcie się opisami na mrożonce, które każą gotować bób nawet 20 minut. Kilka minut 4-5 min max od wrzucenia do gorącej wody absolutnie mu wystarczą. W przeciwnym razie bób nada się tylko na pure z bobu albo humus bobowy, też pyszny, ale nie o to dzisiaj nam chodzi.

Składniki:

  • 0,5 kg bobu (mrożonki mają zazwyczaj 400 g wagi, z lodem. Jedno opakowanie dla dwóch osób to za mało)
  • 10 suszonych pomidorów

Pesto

  • Garść migdałów
  • Mała garstka rukoli (lub pietruszki)
  • 2 łyżki koperku (może być suszony, wtedy jedna łyżka)
  • Pół ząbka czosnku
  • 4 łyżki oliwy
  • 3 łyżki tartego parmezanu plus kilka wiórków do wyłożenia na gotową sałatkę

przepis na sałatkę z bobu

Przygotowanie:

Krok 1

Bób płuczemy na sicie, zalewamy wodą i gotujemy około 10 minut. Czas gotowania zależy od tego jak dojrzały jest bób. Im jest starszy, tym twardszą ma skórkę. Generalnie młodego bobu z początku lata nie ma co trzymać długo we wrzątku, w razie czego będzie al dente – lepszy lekko twardy niż rozgotowany. Łatwiej go też obierać z łupinek.

Mrożony bób wrzucamy do gorącej, osolonej wody i gotujemy 2-3 minuty. Technika obierania z łupinek taka sama jak przy świeżym bobie.

Krok 2

W trakcie gdy bób się gotuje a potem stygnie przygotowujemy pesto. Do blendera wrzucamy wszystkie składniki i mielimy. W wersji vintage możemy utrzeć je na masę w moździerzu.

Krok 3

Siekamy pomidorki na małe kawałki. Obrany bób mieszamy z pesto, dodajemy pomidorki, a wierzch posypujemy wiórkami parmezanu.

Zobacz menu na tydzień – zielono mi, w którym wykorzystaliśmy ten przepis. 

JAK TO ZROBIĆ

Łuskanie bobu to czynność czasochłonna, a może być frustrująca kiedy jesteśmy głodni i nie możemy doczekać się jedzenia. Sposób na przyspieszenie posiłku jest jeden: zjeść bób ze skórką. Nie ma drogi na skróty. Jedynym patentem na przyspieszenie konsumpcji jest gruntowne wystudzenie bobu – zimny łatwiej się obiera. Jest to też sposób na uratowanie rozgotowanego bobu. Łuskany na ciepło zamieni się pod palcami w pastę. Chłód skondensuje miąższ wewnątrz łupinki.

przepis na bób z pesto z migdałami i pomidorami suszonymi