Domowe mini pizze to świetny pomysł na przekąskę dla dzieci. Doskonale sprawdzą się jako zamiennik kanapek w trasie. Dzięki mini pizzom dzieci odpuszczą Wam McDonalda i zapiekanki.
Włoski wynalazek
Mini pizze odkryliśmy w jednej z małych piekarni podczas wakacji w Toskanii we Włoszech. Tak nam zasmakowały, że na drogę powrotnią kupiliśmy sobie całą torbę. Niestety (za sprawą Agnieszki) zniknęły jeszcze przed austriacką granicą.
Do Włoch wrócimy najwcześniej za rok, dwa, kiedy Miłosz podrośnie. Dlatego postanowiliśmy odtworzyć pizzety w domu. Udało się!
Pomysł na przekąskę dla dzieci
Pizzety, jak każda pizza, najlepiej smakują wyciągnięte prosto z pieca, ale na zimno też są super. Według nas to lepszy pomysł na przekąskę na drogę niż kanapki. Smakują pysznie i nie trzeba ich pakować osobno. Jeśli macie dzieci – ta przekąska uratuje Was przed przystankiem w McDonald’s czy w innym fast foodzie. Dzieci lubią pizze, a w tej wersji ją pokochają. A co najważniejsze – to świeża, domowa przekąska bez sztucznych składników i tłuszczu.
Najlepszy przepis na ciasto i najprostszy na sos pomidorowy
Ciasto na pizzety jest bardzo proste, nie wymaga wysiłku, wyrabiania, zagniatania. Wychodzi zawsze i zawsze super smakuje.
Do pizzet polecamy najprostszy na świecie sos pomidorowy, który smakuje jakby był robiony z nie wiadomo jak długiej listy składników. A ma ich tylko 6.
Zobacz też jak zrobić pizzę, która będzie smakowała jak z włoskiej restauracji.
Składniki:
Ciasto:
- 4 szklanki mąki, najlepiej 450, ale może być też uniwersalna
- 2 łyżeczki suszonych drożdży
- 4 łyżki oliwy
- 1/3 łyżeczki cukru
- 1/2 łyżeczki soli
- 300 ml ciepłej wody, czyli około szklanka i 1/3 – dodawajcie wody z wyczuciem, ciasto musi być dobrze wilgotne, a nie suche
Sos pomidorowy:
- Puszka całych pomidorów bez skórki, albo opakowanie passaty (400 ml)
- Cebula
- 2 ząbki czosnku
- Pół łyżeczki suszonego oregano
- Pół łyżeczki miodu lub cukru
- 2 łyżki oliwy
Dodatki:
- 200 g sera mozzarella albo niewędzonego oscypka
Z podanych składników upieczecie około 40 pizzet, wyciętych dużą szklanką.
Przygotowanie:
Krok 1
Zaczynamy od ciasta, które najlepiej przygotować dzień wcześniej, albo co najmniej 4 godziny przed pieczeniem.
Drożdże i cukier rozpuszczamy w kilku łyżkach ciepłej wody. Odstawiamy na 5 minut. Mąkę mieszamy z solą. Wlewamy zaczyn drożdżowy i mieszamy z mąką drewnianą łyżka. Dodajemy oliwę, mieszamy. Stopniowo wlewamy wodę, mieszając. Ciasto przekładamy na stolnicę i wyrabiamy 3 minuty. Wkładamy z powrotem do misy, przykrywamy i odstawiamy na 15 minut. Po tym czasie znowu wyrabiamy 3 minuty, formujemy kulę, wstawiamy do głębokiego naczynia, przykrywamy szczelnie folią i wstawiamy do lodówki.
Krok 2
Sos. Najprostszy na świecie. Rozgrzewamy w rondlu oliwę. Pomidory z puszki lub passatę przelewamy do rondla. Dodajemy całą cebulę i ząbki czosnku, bez pokrywki gotujemy na wolnym ogniu 15 minut. Pod koniec dosypujemy oregano i przyprawiamy solą i miodem do smaku. Jeśli w sosie są większe kawałki pomidorów rozgniatamy je widelcem. Studzimy.
Krok 3
Rozgrzewamy piekarnik na maksymalną temperaturę
Ciasto wyciągamy z lodówki, przekładamy na oprószoną mąką stolnicę, posypujemy z wierzchu mąką, dzielimy na ćwiartki, z każdej formujemy kulkę i wałkujemy na cienki placek. Szklanką wycinamy kółka z ciasta. Przekładamy na wyłożoną papierem blaszkę do pieczenia. Środek każdej pizzety smarujemy sosem pomidorowym, na wierzch wykładamy poszarpane kawałki sera.
Wstawiamy do pieca. Czas pieczenia – kilka minut. Długość zależy od Waszego piekarnika. Nasz przenośny piekarnik w domku w górach potrzebował 10 minut na upieczenie pizzet, ale dobry piekarnik nagrzany do 250 stopni poradzi sobie w kilka minut. Obserwujcie po prostu jak zachowują się placuszki: jeśli boki cista szybko zaczną ciemnieć albo przypalać – to znak, że czas wyciągać mini pizze z pieca.
Jeśli przedobrzycie i placki wyjdą mocno spieczone, po prostu przełóżcie je na kratkę (np. z piekarnika) i przykryjcie ściereczką na kilka minut. Zobaczycie – zmiękną 🙂