W tym tygodniu mamy dla Was pyszne makarony warzywne i tartę. Wszystko bez grama mąki,  bezglutenowe, zdrowe i niskokaloryczne. Do tego dania mają odjechane nazwy (naszego autorstwa:). Poznajcie cukiatelle (czyli tagliatelle z cukinii) z kurczakiem w delikatnym sosie, rzephetti (czyli spaghetti z rzepy) z polędwiczką i groszkiem, tartę z kalafiorowym ciastem, chińską zupę z noodlami z cukinii i spaghetti squash, czyli makaron z dyni :-). Polecamy!

Makaron bez grama mąki

makarony warzywne

Po włoskim tygodniu, kiedy jedliśmy pyszną pizzę diavolo, makarony, zupę z czerstwym pieczywem (6 przepisów na włoskie dania znajdziecie tutaj), postanowiliśmy zrobić sobie antywęglowodanowy detoks. Dlatego żaden lunch w tym menu na tydzień nie zawiera grama mąki. Dania są mocno warzywne, ale przy tym niesamowicie sycące. Przekonacie się, że makarony warzywne mogą stanowić tak samo pełnowartościowe dania jak ich pszeniczny, czy ryżowy odpowiednik.

Całe menu (tym razem pięć dań, bo w weekend byliśmy poza domem) kosztowało nas 122 zł. Jeśli będziecie chcieli je przyrządzić – przyda Wam się obieraczka (taka z ząbkowanym nożykiem z jednej strony) do wycinania makaronu z warzyw. Wszystkie dania są bardzo proste w przygotowaniu. Zobaczcie na filmie, jak szybko robi się tagliatelle z cukinii z kurczakiem i pomidorkami.

Menu na tydzień – makarony warzywne

Poniedziałek – Tagliatelle z cukinii z kurczakiem w sosie z pomidorków
Wtorek –  Spaghetti z rzepy z polędwiczką i groszkiem w sosie jogurtowym
Środa – Tarta z kalafiorowym ciastem
Czwartek – Chińska zupa „Lwie głowy” z noodlami z cukinii
Piątek – Spaghetti aglio e oglio e peperoncino z dyni

Pobierz menu na tydzień

Lista zakupów

(ilość dla dwóch dorosłych osób)

Zanim ruszycie do sklepu z listą zakupów, sprawdźcie koniecznie, które ze składników macie w domu.

  • Podwójna pierś z kurczaka
  • Polędwiczka wieprzowa (400 g)
  • Mielone mięso wieprzowe (500 g)
  • 4 cukinie
  • 1 duża biała rzodkiew (lub 3-4 białe rzepy)
  • 400 g mrożonego groszku
  • Kalafior
  • Dynia
  • Opakowanie szpinaku (200 g)
  • 2 papryczki chili
  • Mała główka czosnku
  • 6 jajek
  • Parmezan
  • Pęczek szczypioru
  • Pęczek pietruszki
  • Pęczek bazylii

Razem: ok. 122 zł

Przyprawy:

  • Sos sojowy (2 łyżki)
  • Olej sezamowy (łyżka)
  • Sos rybny (łyżka)
  • Tymianek (łyżeczka)
  • Oregano (łyżeczka)
  • Słodka papryka (łyżka)
  • Pieprz kajeński (łyżeczka)
  • Sok z cytryny (łyżeczka)
  • Imbir (łyżeczka)
  • Ocet ryżowy (1/2 łyżeczki)
  • Sól i pieprz

Ze spiżarki:

  • Szklanka mleka
  • Olej
  • Jogurt naturalny (3 łyżki)
  • Miód (2 łyżeczki)

Zanim ruszycie do sklepu z listą zakupów, sprawdźcie koniecznie, które ze składników macie w domu.

Pobierz listę zakupów

Poniedziałek – Tagliatelle z cukinii z kurczakiem w sosie z pomidorków

tagliatelle z cukinii - makarony warzywneCukliatelle (czyli tagliatelle z cukinii:) pięknie wygląda i tak też smakuje. Cukinia to jedno z tych warzyw o nieinwazyjnym charakterze, delikatne w smaku, bardzo dobrze łączące się z innymi wyrazistymi składnikami. W tym daniu charakteru nadaje jej lekko pikantny kurczak w delikatnym sosie pomidorowym.

Ogromna przyjemność jedzenia bez wyrzutów sumienia, bo cukinia ma tylko 16,5 kcal/100 g. Przepis wymyśliliśmy sami.

Wtorek – Spaghetti z rzepy z polędwiczką i groszkiem w sosie jogurtowym

spaghetti z rzepy - makarony warzywne

Rzephetti jest niesamowicie zdrowym daniem. Rzepa (a właściwie biała rzodkiew, bliska kuzynka rzepy, a bardzo podobnych właściwościach) ma mnóstwo witamin, działa przeciwzapalnie i przy tym wszystkim ma niewiele więcej kalorii niż tik-taki: 12kcal/100 g. Makaron warzywny z rzepy doskonale smakuje na zimno, jak i na ciepło. Przepis jest naszego pomysłu.

Środa – Tarta z kalafiorowym ciastem

tarta z kalafiorowego ciasta - makarony warzywne

Wierzcie, że zrobienie tej tarty to niesamowita frajda. Kupujesz kalafiora i zamiast ugotować z niego zupę, jak pan Bóg przykazał, zamieniasz go w coś zupełne niesamowitego. Magia i kuchnia molekularna, tyle że bez żadnych tricków. Musicie zrobić to ciasto dla gości – zobaczycie jakie będą mieli miny, kiedy dowiedzą się z czego zrobiony jest spód do tarty 🙂
Tarta świetnie smakuje odgrzana. Można ją podać np. ze świeżym szpinakiem, skropionym zredukowanym octem balsamicznym. Przepis na to danie pochodzi z Goodful.

Czwartek – Zupa chińska „Lwie głowy” z noodlami z cukinii

zupa z noodlami z cukinii

Uwielbiamy chińskie zupy za ich prostotę wykonania i smak, łączący pikantne i łagodne, słodkie, kwaśne i słone pierwiastki. Ten przepis jest wzorowany na szanghajskiej zupie „Lwie głowy”. Lekko go tylko zmodyfikowaliśmy. Do pulpetów nie dodaliśmy kasztanów wodnych, bo akurat nie mieliśmy ich pod ręką 🙂 Zamiast noodli ryżowych zrobiliśmy noodle z cukinii. Danie jest wprost przepyszne. Pulpety (zrobiliśmy małe kuleczki, oryginalnie są to duże pulpety, które rzeczywiście wyglądają w misce zupy jak lwie głowy) są lekkie i bardzo aromatyczne. Bulion, jak każdy bulion chiński, doprawiony sosem sojowym i olejem sezamowym, z mnóstwem zieleniny, jak zawsze jest pyszny. Danie jest wzorowane na przepisie z Seriouseats.

Piątek – Spaghetti z dyni

spaghetti z dyni

Każdy wie co to jest squash – gra w piłkę ze ścianą 🙂 W Polsce głównie z tym się kojarzy. Tymczasem squash dyniowy to także mega popularny składnik amerykańskiej kuchni, dodawany do wielu potraw, lub stanowiący samodzielne danie. Szczególnie uwielbiany jest squash z dyni makaronowej, który często udaje makaron. Z upieczonej dyni bez problemu można widelcem oddzielić pojedyncze niteczki miąższu, przypominające makaron spaghetti (no albo może bardziej cienki makaron). Można go podać na różne sposoby, również z sosem al ragu. Squash potrzebuje wyrazistego towarzystwa, bo dynia sama w sobie jest raczej mdła w smaku.
My proponujemy squash w formie makaronu aglio e eglio. Smażony czosnek pięknie aromatyzują danie, papryczka wyostrza smak, a parmezan dodaje słoności.

W tym miejscu musimy się Wam do czegoś przyznać. Planowanie menu na cały tydzień jest zadaniem niełatwym, bo trudno jest zadowolić wszystkich domowników. Jeśli o Agnieszkę chodzi mogłaby żywić się wyłącznie makaronem. Ja bardzo lubię ziemniaki w każdej postaci. Sprowadzenie naszych preferencji do wspólnego mianownika wymaga ustępstw i dyskusji. W tym menu na tydzień wszystkie dania obojgu nam się podobały. Poza squashem – to ja przeforsowałem wpisanie go na listę. I mnie to danie nieprawdopodobnie smakuje. Uważam, że jest absolutnie pyszne – o walorach zdrowotnych nie wspomnę. Agnieszka po raz pierwszy od kiedy robimy wspólnie bloga zgłosiła votum separatum. Sami rozsądźcie kto miał rację i dajcie znać w komentarzach. Nie podajemy źródła przepisu, gdyż powstał on z lektury wielu amerykańskich blogów.

Planowanie menu na tydzień

Zazwyczaj kiedy szukamy pomysłów na menu na tydzień przeglądamy mnóstwo blogów, podglądamy programy w TV i zaglądamy do starych książek kucharskich. Tym razem pomysł przyszedł sam.

Od jakiegoś czasu obserwujemy profil serwisu Goodfull – pewne go znacie, a jeśli nie to wyjaśniamy, że zawiera on mnóstwo przepisów na szybkie dania, wszystko jest pokazane na filmie w przyspieszonym tempie, co jeszcze potęguje wrażenie kuchennego sprintu. Nie mamy do końca wyrobionego zdania na temat Goodfull. Podoba nam się pomysł i sposób prezentacji, natomiast z ich przepisami różnie bywa. Próbowaliśmy kilu i trzeba je było lekko zmodyfikować, żeby były smaczne.

Przeczytaj nasz poradnik „Naucz się planować posiłki”

Ale mniejsza o to. Tydzień temu oglądaliśmy filmik Goodfull z trzema pomysłami na makaron z cukinii. Jesteśmy fanami robienia zuccini (tak Amerykanie nazywają spaghetti z cukinii) od kiedy okazało się że do zrobienia takiego cuda wystarczy zwykła maszynka do obierania warzyw z dodatkowym, ząbkowanym nożykiem. Wcześniej szukaliśmy w internecie specjalnych spiralizatorów –  skomplikowanych maszyn, lecz nie mogliśmy się do nich przekonać (szczególnie po przeczytaniu komentarzy internautów).
Mając zwykły, ręczny spiralizator, co jakiś czas robimy sobie makarony warzywne – cukiniowe spaghetti, albo z kalarepki, albo  czarnej rzepy, albo z marchewki. Zwykle latem i jesienią. Dlaczego? Głównie dlatego, że poza sezonem warzywa są droższe. Ale mimo wszystko nadal warto i trzeba je jeść 🙂 Zwłaszcza w takiej pysznej formie.